środa, 14 maja 2014

MAGICZNE MIEJSCA...

Z racji tego, że ciągle szukamy nowej pracy odwiedziłyśmy przeurocze, klimatyczne miejsce...
Napawa ono nas energią, ale jednocześnie daje wewnętrzny spokój.
Cudowne miejsce do wyciszenia, upojenia smakiem herbaty i relaksu..
Sami zobaczcie:







Wystrój wnętrza jest dokładnie przemyślany: trochę dziecinny, ale jednocześnie nie kiczowaty.
Wiadome, że nie spodoba się każdemu, ale nam przypadło do gustu niesamowicie...
W końcu jesteśmy kobietkami:)
A Wy macie takie "swoje" miejsca na zadumę, relaks i dobrą herbatkę?
Buziaki R. i N. :*

ŻEBY NOWY DZIEŃ BYŁ LEPSZY OD POPRZEDNIEGO...

U nas pogoda nie za ciekawa...
Pada... Szaro, buro, przygnębiająco...
Nagle za oknem...
Taki widok napawa optymizmem.
Tego samego życzymy i Wam:)

poniedziałek, 12 maja 2014

NA PODNIESIENIE GŁOWY... POWSTAŃ I WALCZ O SIEBIE!!!

Ten post miał się nie ukazać, ale bez niego chyba nic nie ruszy...
Powstanie bloga ma dawać szczęście i tak jest w naszym przypadku.
Żeby się rozwinąć i realizować potrzeba wkładu, a to że do wszystkiego wkładamy emocje jest czymś naturalnie normalnym...
Kiedy miałyśmy doła słuchałyśmy jednej piosenki... Pamiętasz jakiej?:)
Niech żałują Ci, którzy zawiedli siebie, i swoje plany. Niech żałują, że nie poznali tego, co jest najcenniejsze- wnętrza..
Suche opowiastki o wspaniałym życiu nic nie dadzą. 
Niech opowiadają Ci, których nie stać na odwagę w realizacji planu...

Przekraczając barierę i obronę własnych wartości pokazać można kim się jest i w co wierzy.

W co wierzysz i do czego dążysz?

JAKIEŻ PRAWDZIWE...

Patrząc na to wszystko z dzisiejszej perspektywy adekwatne do całej sytuacji jest to:


Tak żeby włączyć myślenie...

niedziela, 11 maja 2014

NASZA HISTORIA... PO CO TO WSZYSTKO?

JAKIŚ CZAS TEMU NIE SPODZIEWAŁYŚMY SIĘ, ŻE ZABRNIEMY WŁAŚNIE TUTAJ...
Jak każdy z nas szukałyśmy źródła dochodu.
Natrafiłyśmy na firmę zajmującą się informacją turystyczną w internecie.
Tam się właśnie poznałyśmy.
Na początku idea firmy wydawała się zgodna z naszymi poglądami, bo przecież każdy z nas chce robić coś, co jednocześnie daje mu korzyści materialne i przyjemność.
Życie wszystko samo zweryfikowało...
Z przyjemnego miejsca pracy zrobił się obóz, wyścig szczurów.
Pojawiło się więcej zarządzających, jak pracujących.
Zwykłym ludziom uderzyła do głowy woda sodowa.
Po pewnym czasie przyjęli nową strategię: traktowanie ludzi jak maszyny!
Nie odzywaj się! Nie pij! Nie jedz! Nie dyskutuj! Dzwoń!
Codzienny mobbing, afery o nic, krzyki i poniewieranie doprowadziły do sytuacji, że zapaliła się w nas czerwona lampka:
EWAKUACJA!!!

I co dalej?
Złe doświadczenia, próba charakterów wzmocniły nasze relacje.
Nie chcemy, aby to stanęło w martwym punkcie.
Wiemy, że każda z nas zajmie się swoim życiem, ale chcemy mieć wspólny punkt zaczepienia.
Momenty, które przeżywamy wspólnie, wspólne rozkminy, fanaberie, humorki, fochy, poglądy i obserwacje będziemy zamieszczać tutaj.
Będzie nam niezmiernie miło, jeśli będziecie chcieli w tym uczestniczyć, dokładać Wasze emocje.
Życie jest zbyt krótkie, żeby przejmować się idiotami napotkanymi w życiu. Wyciągamy z takich sytuacji pozytywy i idziemy dalej walczyć o swoje szczęście.
Przecież nie jest ważne, co Cię smuci, ale co pozwala Ci przywrócić równowagę i daje zalążek uśmiechu...

Dziękuję że byłaś, jak potrzebowałam tego...

P.S. A tu przekaz:
Kochany Szefie, jeśli myślisz, że wykorzystałeś nas, by rozkręcić swój biznes to się grubo mylisz...
Jedyne, czego nas nauczyłeś to walczyć o SIEBIE!!!